!markos pisze:Dobrze zrozumiałem, że nie umiesz się zdecydować pomiędzy najbardziej gównianymi zawieszeniami obniżającymi, a normalnym zawiasem dla Kowalskiego? A wiesz w ogóle czego chcesz tak ogólnie od tego samochodu?
Więc może po krótce opisze sytuacje... Corse kupiłem za grosze by ją całą odrestaurować... Na początku była wizja by może przygotować ja na KJS, ale po kilku rozmowach z pewnymi osobami ta myśl odeszła w zapomnienie. Więc doszedłem do wniosku że najlepiej będzie ją przywrócić do jak najlepszego stanu i myślałem o low and slow... auto przeszło jakiś czas temu uporczywą walkę z korozją i kompleksowo została wygłuszona w środku matami a podwozie zakonserwowane barankiem. Wziąłem się też za dłubnięcie jednostki 1.2 aczkolwiek szału nie ma ;p Tapicerka została wymieniona i ogólnie myślę że wnętrze jest już jak najbardziej ok. Silnik zostaje raczej 1.2 dłubnięty. Także pozostaje lakierowanie całego auta i zrobienie bardzo dobrze zawieszenia. Cel to włożenie poliuretanów, wymiana tarcz na większe itd. no i nie wiem co z zawieszeniem... Chciałbym by auto było komfortowe i wyciszone z drugiej strony obniżona corsa na szerokich laczkach ładnie wygląda
Skoro jednak piszesz że to najtańsze i najgorsze zawieszenie obniżające to chyba jednak sobie daruje i pójdę głównie w komfort... Więc na komfort to najlepszy będzie bilstein B4 ? i sprężyny KYB ? Nie wiem też czy zostawić z tyłu te amory MONROE bo zrobiłem na nich góra 5 tys km
