Corsa Sport

Witam.Zacznę od początku,wymieniłem 2 tygodnie temu amortyzatory z tyłu na amorki firmy Bilstein.Wczoraj pojechałem na diagnostykę aby sprawdzić zawieszenie i odziwo pokazują lewa strona 71% a prawa 74%!Diagnosta powiedział zebym przejechał 1000 tys.km i podjechał do niego jeszcze raz,bo może się ułożą.Teraz pytanie z mojej strony jest takie,czy wciśnięto mi bubel czy może poprostu zle zamontowałem jakąś gumę itp.Nadmienie,że amorki kupiłem w sklepie i posiadam na nie gwarancję.Bo znam przypadek kupienia amortyzatorów Kayaba przez internet gdzie się okazalo,ze amorki posiadają tylko naklejkę Kayaba a w rzeczywistości była to chińska lipa

Generalnie są dwie metody pomiaru sprawności amorków. Rezonansowa i nacisku na podłoże. W tej drugiej wszelkie luzy w układzie amortyzatora zaniżają wartość .

W większości stacji diagnostycznych wykorzystywana jest właśnie ta druga metoda (EUSAMA), według której:
0 - 20% - mamy niedostateczną skuteczność tłumienia. Amortyzator do wymiany.
21 - 40% - mamy średnią skuteczność tłumienia
41 - 60% - mamy dobrą skuteczność tłumienia
powyżej 60% - mamy bardzo dobrą skuteczność tłumienia.

Przód też sprawdzałem i mam tam zamontowane amortyzatory również Bilstein i montowałem je 3 lata temu i pokazywały 77%